środa, 25 listopada 2015

W barwach jesieni




Cześć Pyszczki!
Co tam u Was? Jak tam Wasze samopoczucie w te jesienne wieczory?
Pogoda się zmieniła, również nastąpiła zmiana czasu.. A to oznacza typową, jesienną aurę, która wielu osobom już zapewne zaczęła towarzyszyć.. 17 godzina i już ciemno? 
Ale jak.. Przeciez jeszcze się pamięta jak w wakacje o 22 dopiero zaczynało się ściemniać :o
Jednakże jesień ma także swoje uroki, przede wszystkim piękne kolory, jak żadna inna pora roku.
Z tej okazji i ja postanowiłam zrobić coś, co będzie uwiecznieniem tej pory roku, mianowicie zdjęcia! Zgarnęłam na nie Beatkę, która po raz drugi gościła przed moim obiektywem. Jak zwykle, efekty są genialne (bynajmniej według mnie), bardzo się z tego cieszę :) Pierwszą naszą sesję możecie zobaczyć tutaj.  Z takimi wariatami to można pracować codziennie, świetna atmosfera i mega zadowalające efekty! :D Godzina zdjęć, dwie gadania, tak to można żyć :D
No nic, nie zanudzam już tylko zapraszam do oglądania zdjęć ;)























piątek, 6 listopada 2015

Happy Halloween




Buuuuuu! 
Dzisiejsza notka będzie dość nietypowa, tak samo jak zdjęcia w niej zawarte. Panuje zupełnie inny klimat, nietypowy dla mnie, jednakże nie ukrywam, że polubiłam takie chłodne zdjęcia. Może określenie nie jest jakoś bardzo trafne, ponieważ te zdjęcia bardziej straszą,, ale o to chodziło! :)
Cieszę się, że trafiłam na tak zorganizowaną osobę, jak Monika do tej sesji. Cała współpraca przebiegła w miłej, wesołej atmosferze- czego nie odzwierciedlają zdjęcia :D Właśnie takie osoby się ceni! Monia stanęła na wysokości zadania, poprzez przygotowanie do sesji dwóch świńskich serc i krwi, a także przez oprawę swojego wizerunku. Nie było żadnego problemu z dogadaniem, chyba obie miałyśmy wizję tej sesji :) Różnie ludzie zareagowali na tą sesje, jednym się podobało, inni uważali, że to obleśne. I rzeczywiście, nie jest to takie łatwe jak się wydaje. Monia miała posklejane całe włosy, cała krew po czasie zasychała i ciężko było ją domyć. Ale dałyśmy radę! A zdjęcia?
To już Wam zostawiam do oceny :)