poniedziałek, 26 lutego 2018

Wiktoria



Witajcie Kochani!
Staram się jak tylko mogę, aby publikować co najmniej dwa posty w miesiącu. Póki co jakoś "noworoczne" postanowienie mi w miarę wychodzi :D
Przychodzę dziś do Was z kolejną sesją z samych wakacji :) 
Ahhh wakacje, jak mi ich brakuje :( Wam też? 
Dajcie te ciepełko znowu! Jest tak zimno, że kompletnie nic się nie chce, nawet wychodzić z domu na jakikolwiek spacer.. Cieszę się na myśl, że chwila i będzie wiosna. Czas leci tak szybko, że nawet się nie obrócimy, a już dookoła będzie zielono. Nie mogę się doczekać :) Zimowa aura zdecydowanie mi nie sprzyja. Jedynym plusem jest to, że mam więcej czasu na najróżniejsze eksperymenty i wypróbowanie nowych rzeczy. Mam nadzieję, że będę Was zaskakiwać :)
Wracając do sesji, bo przecież ona jest tutaj głównym wątkiem :D Szczerze? Nawet nie pamiętam kiedy dokładnie była zrealizowana, czy to już we wrześniu czy jeszcze w sierpniu. W każdym bądź razie jak widzicie, mogłyśmy sobie pozwolić na taką stylizację, czyli zimno być nie mogło :)
Modelowała Wiktoria, na której bloga serdecznie zapraszam TUTAJ (kliknijcie, a przeniesie Was do bloga Wiktorii).  To już nie pierwsza nasza sesja i na pewno nie ostatnia! Jednakże pierwsza z udziałem zdolnej Alicji, która pięknie pomalowała Wiktorię <3 Zobaczcie TUTAJ jakie Ala tworzy cuda! 
Na zdjęcia wybrałyśmy się do pięknej, szczególnie w sezonie, Iławy :) Uwielbiam robić zdjęcia nad wodą, coś pięknego. Mam nadzieję, że w tym roku będę mieć również niejedną okazję, aby zrobić taką sesję :)

Zapraszam Was również do obejrzenia backstage'a który wspólnie nagrałyśmy :)




No i oczywiście do obejrzenia reszty zdjęć, zapraszam <3




































wtorek, 6 lutego 2018

Chrzest Juliana



Marzy mi się ponownie tak piękna pogoda, jejuu!
Przedstawiam Wam parę kadrów z sesji Juliana, krótko po chrzcie :)