wtorek, 24 kwietnia 2018

2+2=4!


Hej!
Jejj Kochani, kiedy ten czas minął? Już tak dawno mnie nie było na blogu.. Ciężko mi się naprawdę przestawić do regularnego dodawania postów.. Firma, masa spraw z nią związanych, pełno zleceń, własne prywatne sprawy - to wszystko sprawia, że jest tutaj mnie tak mało :(
Ale wiem, że uwielbiacie czytać moje posty, które dla Was piszę, dlatego rzadko bo rzadko, ale przychodzę do Was tutaj by przekazać Wam parę słów! :) 
A skąd wiem, że uwielbiacie? Dlatego, że niejednokrotnie już to od Was usłyszałam, nie tylko mi o tym pisaliście w komentarzach czy prywatnie, ale niejednokrotnie mówiliście mi o tym wprost. Bardzo mnie to cieszy!! <3
Wracając.. Naprawdę, kiedy ten czas minął? Przecież u Moniki i Marcina byłam w tamtym roku, Monia była na samym początku ciąży, brzuszek był ledwo widoczny, a tutaj za chwilę mała Zuzia pojawi się na świecie! Woooow, to niesamowite <3
Standardowo, każde spotkanie z Gomułeczkami jest owocne w cudowne zdjęcia, ale także odbywa się w cudownej atmosferze! Nie bez powodu również to właśnie dziś piszę dla Was ten post :D
Wszystko dlatego, że dziś wróciłam z Torunia z kolejną porcją pięknych zdjęć, jednakże tym razem już w ostatnich chwilach ciąży, ale o tym będzie więcej w następnym poście! :)
Chcecie zobaczyć kulisy sesji, którą właśnie oglądacie? Wszystko uwieczniliśmy na backstage <3



Tym samym chciałabym Was zaprosić do obejrzenia pozostałej fotorelacji <3