piątek, 30 czerwca 2017

Olcia



Witajcie kochani po kolejnej dłuższej przerwie! :)
Dziś przychodzę do Was z kolejną sesją, która odbyła się już dość dawno, a mój słomiany zapał spowodował, że na blogu pojawia się ona właśnie teraz. 
Mam na komputerze jeszcze parę zaległych sesji, które również czekają na publikacje, ale wszystko z czasem, żeby Was nie zasypać, a później znowu uciec na dłuższy czas.
Na zdjęciach Olcia, to była nasza druga sesja jaką wspólnie wykonałyśmy :)
Muszę się tutaj pochwalić, że to ja malowałam Olkę i chyba mi to w miarę wyszło, co? :D
Ale nie, spokojnie, zainteresowań to ja nie zmieniam i zostaję wierna fotografii :P
Sesję wykonałyśmy w Iławie, a patrząc na mój kanał na którym backstage pojawił się na drugi dzień od zrobienia sesji, była ona dwa miesiące temu, szok!
Jak ten czas mega szybko leci..
W międzyczasie były matury, zakończenie roku szkolnego, wszystko co sprawiło, że zabrakło czasu na fp i na bloga. Nie ukrywam, że chciałabym aby posty pojawiały się dość regularnie i będę się starać, żeby tak właśnie było.
Wiele osób zadaje mi pytanie- co dalej? No tak, bo przecież matura już była, a coś ze swoim życiem zrobić trzeba. Otóż Kochani, nie mam bladego pojęcia..
Wiele spraw się skomplikowało i choć bardzo chciałabym, aby się to inaczej potoczyło, to na wiele rzeczy nie mam żadnego, ale to żadnego wpływu. Nie wszystko w życiu idzie po naszej myśli, a co za tym idzie-wiele spraw wyrządza nam bardzo wiele bólu. Musimy pamiętać, że w życiu dosłownie piękne są tylko chwile, a one są ulotne, niestety. Ktoś odchodzi, ktoś nowy się pojawia, życie jest zmienne jak chorągiewka. Trzeba brać z niego to co najlepsze i swoje "akumulatory życiowe" ładować właśnie tymi najlepszymi momentami. My sami jesteśmy "Panami" własnego losu i wiele od nas zależy, jak będziemy żyć i czy będziemy szczęśliwi. Zdarzają się sytuacje na które niestety nie mamy żadnego wpływu, ale pamiętajmy, że nic nie dzieje się bez przyczyny. One pojawiają się po to, żeby dzielnie wziąć ich ciężar na barki i iść do przodu, mimo wszystkich trudności losu. Nikt za nas nie weźmie się w garść, my sami musimy znaleźć w sobie siłę, aby pokonać wszelkie złości.
Na koniec zachęcam jeszcze do obejrzenia krótkiego backstage, jakże starego, ale jarego ;)

























sobota, 10 czerwca 2017

Fotozeszyt od Saal Digital


Hej! :)
Dziś nie przychodzę do Was z żadną sesją wykonaną przeze mnie, a z recenzją fotozeszytu od Saal Digital. Mało tego, aby przygotować ten post, musiałam sama stanąć przed obiektywem, ponieważ chciałam stworzyć coś innego, ciekawszego :)
Tutaj chciałabym podziękować Asi, która pomogła mi w realizacji mojego pomysłu.
Co więcej! Asia również jest fotografem, więc zachęcam Was do obejrzenia Jej prac tutaj.
Nie przedłużając. Po raz kolejny miałam okazję przetestować produkty od Saal Digital i za każdym razem byłam bardzo zadowolona. Stąd też i w przypadku fotozeszytu, nie mogło być inaczej! :)

Może zacznę od jakości wykonania. Osobiście uważam, że jest ona bardzo dobra. Okładka jest zabezpieczona sztywną, matową folią dzięki której fotozeszyt nie będzie się niszczył chociażby podczas przekładania z miejsca na miejsce. Kolory są również bardzo dobre odzwierciedlone, tak naprawdę nie zauważyłam żadnej różnicy między zdjęciem na komputerze, a wydrukowanym na papierze. Czyli ogromny plus! 
Wszystkie strony łączy srebrna spirala, która nie wysuwa się przy przeglądaniu fotozeszytu. Jakość kartek jest świetna, mają grubą gramaturę, dzięki czemu nie zniszczą się tak szybko. Niejednokrotnie mój fotozeszyt wpadł w różne ręce i nie ma żadnych zniszczeń, a w przypadku tego typu produktów, kartki lubią się luzować, dziurki rozszerzać, a spirala wysuwać. Tutaj nic takiego się nie dzieje :)
Czas realizacji to kolejny plus tej firmy. Chwila moment i nasz produkt jest w domu, a idzie aż z Niemczech. Samo jego projektowanie jest przyjemne i bardzo proste, mamy do tego specjalny program, w którym naprawdę szybko można się odnaleźć. Z pewnością każdy by sobie poradził. 
Zachęcam wszystkich do przetestowania produktów Saal Digital, gdyż naprawdę warto! Ja niejednokrotnie już miałam styczność z Ich produktami i za każdym razem jestem bardzo zadowolona! 

Zachęcam do obejrzenia całej fotorelacji, jaką dla Was przygotowałam :)
Do następnego! <3