piątek, 25 maja 2018

Ukochana Mamo...



Witajcie!
Moi drodzy, ten post jest dla mnie szczególnie ważny, te zdjęcia są mi szczególnie bliskie. Sama myśl o tym co miało miejsce niecały rok temu sprawia, że pojawia się uśmiech na mojej twarzy.
Nie bez powodu jest taki, a nie inny tytuł postu. 'Ukochana Mamo" - te słowa są szczególnie bliskie mi, Karolinie i Pani Anecie, gdyż wiążą się z czymś nam bliższym niż tylko paroma ujęciami. Przede wszystkim to ogromna dawka uczuć, ogromna radość, gdy spogląda się na tak bliską i jednocześnie wartościową relację. Bardzo się cieszę, że mogłam wykonać taką sesję. Jest to zdecydowanie najbliższa mojemu sercu sesja. Ukazuje to co najważniejsze w życiu - MIŁOŚĆ, która nie musi być tylko pomiędzy chłopakiem a dziewczyną. Miłość Matki do własnego dziecka jest najsilniejsza i przetrwa wszystko. Chciałabym, aby ten post dotarł do jak najszerszego grona odbiorców. Aby może on zmienił postawę osób wśród nas, aby dał do myślenia.
Tak Kochani, dziś jest Dzień Mamy. Piękny, majowy dzień. Często niestety tak wiele z nas zapomina, że o relacje dba się przez całe życie, a nie tylko wtedy, gdy jest święto.. 
MAMA... Szczególnie bliska i ważna nam osoba. Osoba, która nosiła nas pod sercem tyle miesięcy. Osoba, która poświęciłaby wszystko dla swojego dziecka. Osoba, która niejednokrotnie nie spała, gdy nam coś doskwierało. Osoba, której można ufać bezgranicznie i osoba, która pokazywała nam świat od małego. Osoba, która uczyła nas życiowych wartości i osoba, która tak cierpiała, gdy widziała łzy swojego własnego dziecka.. Kochani, można tutaj by wypisywać mnóstwo tak ważnych słów, a jednocześnie i tak nie oddających tych wartości.
Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że nie każda relacja pomiędzy DZIECKIEM a MAMĄ jest tak wartościowa i bliska. Życie jest strasznie przewrotne.. Każdego dotyka coś innego, każdy z nas jest inny. Przykre natomiast jest to, że nie ma dobrej więzi pomiędzy dzieckiem a rodzicami.. Wiadomo, na to wpływ mają różne sytuacje, często niestety niezależne od nas samych i choćbyśmy tak wiele chcieli zmienić to jesteśmy bezradni.. Ciężko aż pisać o takich przypadkach :( 
 Jednakże to właśnie rodzice dają nam życie, a MAMA jest osobą, która ma szczególną więź ze swoim dzieckiem zanim ono jeszcze się pojawi na świecie. Jako, że mam jakieś tam grono odbiorców to chciałabym, aby ten post wniósł coś wśród nas. Szczególnie kieruję to do młodych osób, które najzwyczajniej w świecie nie mają szacunku do swojej mamy, swojego taty, ogólnie rzecz biorąc - RODZICÓW. Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem jak można określać Ich słowami "Stara", "Stary".. Jakim prawem? Dla mnie osobiście jest to poniekąd brak okazania szacunku, brak wdzięczności dla osób, dzięki którym żyjemy i które chcą zapewnić nam w życiu wszystko co najlepsze.
Pamiętajmy o tym, aby te relacje pielęgnować na bieżąco, a nie tylko od przypadku. Codziennie, najczęściej jak tylko się da. Nie tylko w święta, urodziny czy takie dni jak dziś.. Poświęcajmy jak najwięcej czasu, jak najwięcej zainteresowania. To nic nas nie kosztuje, a drugiej osobie sprawi radość.
Dlatego nie krępujmy się mówić, że jesteśmy wdzięczni za wszystko, że kochamy i chcemy jak najlepiej. Okazujmy to!
I jako, że moja mama z pewnością to czyta to chciałabym tylko dodać - Kocham Cię, Mamo!





















czwartek, 17 maja 2018

Nowa buźka - Julia



Hej!
 Pamiętacie jak dawno dodawałam zapowiedź tej sesji? No właśnie.. Tyle ma czasu właśnie Aneta na pisanie postów na blogu..  <śmiech>
Wiem, że nie ma mnie tu często, pewnie często nie będzie również w dalszym ciągu, ale wracam co jakiś czas, aby napisać parę słów, gdyż wiem, że lubicie czytać moje "wypociny", z czego jest mi niezmiernie miło :)
Chciałabym na wstępie zapytać, czy może ktoś z Was pamięta, w jaki sposób Julka trafiła przed mój obiektyw? Śmiałoby się powiedzieć, że tak jak większość moich modelek - gdzieś przypadkiem jedna osoba wypatrzyła druga i w taki sposób nawiązała się współpraca. Nic bardziej mylnego!
Może ktoś z Was również pamięta, gdy wraz z początkiem złotej jesieni, napisałam na swoim fan page'u pewien post? Poinformowałam w nim, że poszukuję modelki do darmowej sesji w jesiennym klimacie. Zgłoszeń było mnóstwo, niemalże 300 komentarzy :o
Jednocześnie bardzo chciałabym podziękować za tak liczny odzew, wiele to dla mnie znaczy. Dzięki temu wiem, że jest sens organizować takie "akcje" i że Wam, zgłaszającym, moje prace się na tyle podobają, że postanawiacie zainteresować się tematem.
Julka to jedna z wielu osób, które napisały komentarz świadczący o chęci stanięcia przed moim obiektywem. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak ciężko było mi wybrać JEDNĄ osobę, spośród tylu zgłoszeń!  Niektórzy z Was na pewno zauważyli, jak odwiedzałam nie tylko profile na facebooku, ale również konta na instagramie czy wszelkich innych portalach społecznościowych. Mało tego, byłam na tyle niezdecydowana, że w wyborze pomagały mi inne osoby..
Nie mogę tutaj nie wspomnieć o kolejnej bardzo zdolnej i utalentowanej osobie, jaką jest Alicja! To właśnie Alicja pomalowała Julię na tę sesję, a także pomogła mi w wyborze. Jedno jest pewne.. To był najlepsza decyzja, jaką mogłam tylko podjąć! Dziękuję dziewczyny za to, że przyczyniłyście się do powstania takiego CUDA w moim portfolio. Alicji po raz kolejny za piękny makijaż, Julii za swobodę przed obiektywem. Połączenie naszej trójki sprawiło, że stworzyłyśmy coś niesamowitego!
A pomyśleć, że sesja była w krzakach, całkiem niedaleko mojego miejsca zamieszkania. <śmiech>
Dodam jeszcze tylko, że to była PIERWSZA sesja zrobiona nowym aparatem, czyli Canonem 5D mark III. Jak się spisał? Obawy były ogromne, nowy sprzęt, brak umiejętności.. Jednakże myślę, że finalnie wyszło super :)
Możecie mieć pewność, że jeszcze niejednokrotnie zadziałamy w takim składzie, więc... Wyczekujcie! :D
Kochani, widzimy się w następnym poście!

W międzyczasie odsyłam Was do dziewczyn <3