poniedziałek, 18 maja 2015

05.03.2015r - roztańczony Toruń!



Witajcie Kochani! 
Tym razem przychodzę do Was z ujęciami innymi niż zwykle, mianowicie chodzi tu o zdjęcia taneczne. Sesje taneczne były dla mnie małym marzeniem, do którego spełnienia dążyłam cały czas. Początkowo nie wychodziło to zbyt dobrze - mieszkanie na wsi, blisko malutkiego miasta, skutkowało brakiem możliwości zrealizowania mojej wizji. Więc zaczęłam szukać dalej, do skutku! 
Piersza sesja taneczna miała miejsce w listopadzie ubiegłego roku w Toruniu. W realizacji mojego marzenia pomogła mi Dagmara, którą bardzo pozdrawiam jeśli to czyta :* Już wtedy tak na prawdę widziałam jak trudno jest uchwycić te ułamki sekund w obiektywie aparatu, ile czasu i precyzji potrzeba. Jednakże na szczególne uznanie zasługują tancerki, które w różnych warunkach pogodowych ubierają się w kuse stroje, każdą figurę powtarzają po kilkanaście razy jak najlepiej, aby na końcu powiedzieć "tak, to jest to!". To tylko takie małe napomknięcie do całości.

Madzię wypatrzyłam na fanpage'u pewnej fotografki.  Było to dość spontaniczne, wahałam się bardzo czy napisać, czy nie. Ale co tam! Przecież trzeba walczyć o swoje marzenia, prawda? Tak więc napisałam i ku mojemu ogromnemu zdziwieniu- Madzia się zgodziła. Jaka to była radość! :) Zaczęłyśmy się poznawać, im bliżej sesji było, tym bardziej dopinałyśmy wszystko na ostatni guzik. Do samego Torunia zabrałam ze sobą przyjaciółkę, która bardzo chciała ze mną jechać :) W Toruniu znalazłyśmy się około godziny 10 rano, po przejechanych niecałych stu kilometrach w gorącym autobusie.  Z Madzią od początku znalazłyśmy wspólny język, co mnie bardzo ucieszyło, bo cała atmosfera była luźna i przyjemnie się pracowało :) Nasza współpraca składała się z kilku strojów, choć i tak najbardziej skupiłyśmy się na jednym, gdyż najbardziej pasował do wszystkiego :D  W międzyczasie pozwiedzałyśmy Toruń, nogi wręcz nam odpadały, ale czego się nie robi dla tak pięknych chwil. Już około 18 wróciłyśmy padnięte, ale jakie szczęsliwe do naszego małego miasta. Ze współpracy jest masa, masa zdjęc, które po prostu KOCHAM, bo inaczej nie da się tego nazwać :) Mam nadzieję, że z Madzią jeszcze nie raz będę miała okazje współpacować i tworzyć coraz to nowe prace. A tymczasem bardzo dziękuję Karolci i Madzi, za świetny dzień, za dobre towarzystwo i za chwile, które z pewnością będą pamiętane bardzo, bardzo długo. :)

Troszkę czasu minęło od kiedy pojawiła się zapowiedź na blogu o całej sesji z Torunia.. Jednakże tym razem jestem już z pełną fotorelacją :) miłego oglądania! :)
















































A także mamy trochę backstage :D