poniedziałek, 14 września 2015

Wakacyjne wspomnienia-góry 2015



Hej wszystkim! :)
Chciałabym się podzielić z Wami choć trochę tym, co osobiście miałam okazję oglądac w wakacje. Nie jest to co prawda tak bardzo realistyczne jak wprost, ale mam nadzieję, że zdjęcia choć odrobinę oddadzą magię tych miejsc. :)
Mianowicie.. Był to wyjazd w góry, całkowicie rodzinny, w gronie najbliższych i najważniejszych dla mnie osób. Dokładnie wyjazd był 24 sierpnia w nocy, po zdanym w południe egzaminie na prawko, także humor dopisywał cały czas :D
Tym razem postawiliśmy na Bieszczady, nie tyle co szczyty, jak inne atrakcje. Zaczeliśmy od Soliny, gdzie znajdowała się zapora.






Cały nasz wyjazd opierał się praktycznie na przemieszczaniu od miejsca do miejsca, na dodatek jeszcze z małymi problemami technicznymi :D ale daliśmy radę! Między innymi niżej ukazany jest szczyt, na który mieliśmy okazję się wdrapywać :)














Po drodze mijaliśmy także wiele ciekawych miejsc, jednakże nie zawsze aparat był na wyciągnięcie ręki. W tym czasie trafiliśmy do muzem ropy naftowej, aczkolwiek nie wstawiam tu żadnych zdjęć, gdyż wydaje mi się, że szczyty są po prostu znacznie ciekawsze :)
Niżej jest ta sama zapora, jednakże od drugiej strony :)





A tutaj na sam koniec dwa symboliczne ujęcia z dwóch rejsów statkiem :)




Nie ma tu co prawda za wiele zdjęc, notatek.. Cięzko jest zebrać w słowa, a także przekazać nawet w zdjęciach co się widziało i jak ogromne wrażenie to wywołało. Dlatego uważam, że ten symboliczny post wystaczy, nie chodzi o chwalenie się, lecz o samą mentalność, że za jakiś czas będę mogła wrócić po prostu do tego, a to nadal będzie istniało. I to jest piękne. To co my zobaczymy, tego nikt nam nie zabierze, a wspomnienia zostaną w pamięci na całe życie,  pamiętajcie.